piątek, 29 października 2010

Mając prawie 11 mc można zaskoczyć rodziców :)

Amelka zaskakuje nas każdego dnia. Wie gdzie jest misiu, że wisi na lodówce i można go przytulić, wie że jeść oznacza coś przyjemnego, więc gdy jest głodna mlaska a ja wiem ze pora na jakiś smakołyk. Wie że w lustrze, na zdjęciu jest dzidzia, ostatnio rozpoznała dzidzię na paczce pampersów i w książeczce.

A dziś zażyczyła sobie konkretnego misia, który stał na komódce z misiami...zamiennik w formie skarpetek nie był pożądanym pokręciła główką z dezaprobatą. Musiała dostać szydełkowego misia Amelkę.

Wchodząc do pokoju wskazała na telewizor i powiedziała "bajka" nie żadne baja, ale bajka, lekko spłaszczając L.

Nasz promyczek rośnie i lada dzień zaskoczy nas kolejnymi umiejętnościami.