piątek, 4 marca 2011

4 ściany i ból głowy

Nie mam już sił do tego projektu, mam wrażenie że kręcimy się w miejscu, że powielamy projekt mieszkania a przecież chciałoby się coś nowego. Jakieś rady? Okien i wejścia nie można ruszyć ze względów prawnych. W sumie to problem dotyczy łazienki i sypialni czyli ostatniego pokoju bo nie wiem jak tam rozplanować jakąś rozsądną garderobę, która zastąpi mi szafę 5 m na 60cm ....więc garderoba musi być spora i dobrze rozplanowana. Początkowo łazienka miała być na końcu korytarza, czyli tam gdzie drzwi do sypialni....ale to by przedłużyło korytarz i zmniejszyłoby sypialnię którą jeszcze trzeba pomniejszyć o ciuchland :)


poniedziałek, 14 lutego 2011

poniedziałek, 1 listopada 2010

Mniamiście

Nie mam czasu na nic, Amcia zaczyna chodzić, na stole piętrzą się niepomalowane pudełka i puszki, a mi w głowie gotowanie.
Znalazłam kilka cudownych przepisów na niedawno odkrytym blogu http://everycakeyoubake.blogspot.com/
Aby nie zapomnieć na co mam ochotę stworzyłam listę przepisów godnych uwagi....obiecuję, że wszystko spróbuję. Choć to troszkę potrwa:)
1. Jagodzianki http://everycakeyoubake.blogspot.com/2009/07/jagodzianki-ii.html
2.Motylki z cynamonem http://everycakeyoubake.blogspot.com/2009/03/motylki-z-cynamonem.html
  i obrazkowy kurs zawijania http://gattinamia.blogspot.com/2007/01/cinnamon-butterfly.html
3. Drożdżowy placek z dynią http://everycakeyoubake.blogspot.com/2009/10/drozdzowy-placek-z-dynia.html
4. Tarta  miodowa http://everycakeyoubake.blogspot.com/2009/12/tarta-miodowa.html
5.Marcepanowe węzełki http://everycakeyoubake.blogspot.com/2009/12/marcepanowe-wezeki.html
6. Pizza z kwaśną śmietaną http://everycakeyoubake.blogspot.com/2009/06/pizza-z-kwasna-smietana-i-pomidorami.html

piątek, 29 października 2010

Mając prawie 11 mc można zaskoczyć rodziców :)

Amelka zaskakuje nas każdego dnia. Wie gdzie jest misiu, że wisi na lodówce i można go przytulić, wie że jeść oznacza coś przyjemnego, więc gdy jest głodna mlaska a ja wiem ze pora na jakiś smakołyk. Wie że w lustrze, na zdjęciu jest dzidzia, ostatnio rozpoznała dzidzię na paczce pampersów i w książeczce.

A dziś zażyczyła sobie konkretnego misia, który stał na komódce z misiami...zamiennik w formie skarpetek nie był pożądanym pokręciła główką z dezaprobatą. Musiała dostać szydełkowego misia Amelkę.

Wchodząc do pokoju wskazała na telewizor i powiedziała "bajka" nie żadne baja, ale bajka, lekko spłaszczając L.

Nasz promyczek rośnie i lada dzień zaskoczy nas kolejnymi umiejętnościami.

niedziela, 19 września 2010

Minęło 9 miesięcy.

Ami 9 miesięcy i kilka dni
Ami kontra jabłuszko...nie bardzo smakowało
Gotowa na spacer
Amelki pierwsza drożdżówka
Ami zjada drożdżówkę
Spacerek z Brunkiem, Ami była szczęśliwa Brunek nieco mniej
Mini świat Amelki

sobota, 10 kwietnia 2010

Ami kontra Marchewa epizod I

Amelka w starciu z kaszką poległa...albo to kaszka poległa, generalnie wylądowała w misce Brunka, bo księżniczka ani myśli jeść czegoś tak paskudnego. Potwierdzam Sinlac jest obrzydliwy :) Natomiast marchewka to już co innego, Ami mruczała cudnie jedząc kolejne łyżeczki marchewkowej papki, a wyglądało to mniej więcej tak :)